Narodziny pierwszego wnuczka często określane jest jako najszczęśliwszy dzień w życiu jego dziadków. Warto z tej okazji podarować mu coś wyjątkowego. Doskonałym wyborem może być kołyska w góralskim stylu. Ale zamiast kupować, warto przygotować ją samodzielnie. Wystarczy tylko trochę umiejętności, szczypta zaangażowania i dużo miłości, a efekt przerośnie Wasze oczekiwania.
Jak przygotować projekt i dlaczego warto wybrać drewno?
Kołyski wracają do łask – to fakt niezaprzeczalny. Często mówi się, że nawet najlepsze łóżeczko nie może się równać kołysce. Oczywiście można się z tym nie zgodzić, niemniej niewątpliwie kołyski są niezwykle funkcjonalne, a przy tym stylowe. Na szczęście można je wykonać samodzielnie i wbrew pozorom nie jest to nad wyraz trudne. Warto wykonać kołyskę z drewna, gdyż ten materiał jest piękny nie tylko za sprawą słojów i sęków, ale też naturalny, a więc zdrowy i ekologiczny. Pracę należy rozpocząć od wykonania projektu. Zasadniczo sprowadza się to do tego, by przemyśleć wymiary kołyski. Standardowe wymiary to metr na pół metra, natomiast głębokość powinna wynosić ok. 60 cm. Jeżeli jednak chcemy, żeby kołyska służyła dziecku nieco dłużej, to oczywiście wymiary można nieco zwiększyć. Polecamy Wam korzystanie z gotowych szablonów, projektów, dzięki temu możecie przyspieszyć pracę. A więc wydrukujcie szablony. Przyda się jeszcze dobry klej do drewna.
Jaki wybrać gatunek drewna na kołyskę i co jeszcze będziecie potrzebować?
Kołyska może być wykonana z różnych rodzajów drewna. Naszym zdaniem najlepiej sprawdzą się rodzime gatunki. Polecamy choćby sosnę, buk czy dąb. Drewno jest trwałe, a przy tym naprawdę piękne. Gdy już wybraliśmy gatunek drewna to czas zaopatrzyć się w odpowiednie narzędzia. Na pewno będziecie potrzebować szlifierkę kątową, ale i wyrzynarkę, a także dobrą wiertarkę i wkrętarkę. Przydadzą się również: papier ścierny, klepki, śruby, ołówek stolarski, a także klej do drewna.
Jak wykonać kołyskę?
Teraz wykorzystamy szablony, które wcześniej zostały wydrukowane. Bardzo dokładnie wycinamy każdą część kołyski. Natomiast dekoracyjne otwory wyrzynamy. Gdy wszystkie elementy są już wycięte, to należy je połączyć. Tutaj przyda się klej do drewna – link poprowadzi Was do sklepu Ataszek.pl, gdzie znajdziecie bardzo dobre modele. Zatem wszystkie elementy najpierw sklejamy, a dopiero potem usztywniamy. Do tego celu przydadzą się wkręty do drewna. Tak właśnie powstał korpus kołyski. Czas przejść do następnego etapu, a dokładnie do przymocowania płyty. Właśnie na tej płycie umieścimy materacyk dla dziecka. Tutaj mamy dla Was radę, a mianowicie pamiętajcie, że najlepiej wykonać to na szczeblach, które są przytwierdzone do ścianek kołyski, ale tych dłuższych. Posadawiamy ją jeszcze na płozach, oczywiście klejąc i stabilizując powierzchnię i już kołyska jest niemal gotowa. Czas więc na jej wykończenie.
Jak wykończyć kołyskę?
Jest wiele możliwości wykończenia kołyski z drewna. Tak naprawdę wszystko zależy od naszych preferencji. Na pewno nim przejdziemy do jej malowania, musimy wygładzić całą powierzchnię używając do tego celu papieru ściernego. W ten sposób pozbędziemy się też wszelkich nierówności czy wad drewna. Gdy cała powierzchnia jest już wygładzona, to należy ją polakierować. Można także pomalować ją na wybrany kolor, a dopiero potem polakierować. Ciekawym rozwiązaniem wydaje się też bielenie drewna. Do tego ostatniego rozwiązania będziecie potrzebować past do bielenia. Innym określeniem bielenia drewna jest ługowanie drewna. Tę pracę również możecie wykonać niezwykle szybko. Oczywiście przyda się specjalna szczotka z metalowymi końcówkami oraz twardy pędzel. Za pomocą metalowej szczotki tworzymy mikroskopijne rowki w drewnie. Następnie nakładamy pastę, używając twardego pędzla. Pozostaje już tylko nałożyć cienką warstwę lakieru, który jest szybkoschnący i gotowe. Genialny efekt gwarantowany.
Pamiętajcie, aby takie prace wykonywać bardzo powoli i niezwykle precyzyjnie. Natomiast gotową kołyskę, która jest pomalowana i wykończona należy odstawić na kilka dni do pozbawionego wilgoci pomieszczenia. Dzięki temu pozbędziecie się charakterystycznego zapachu farby. Pozostaje już tylko pójść w odwiedziny do wnuka i podarować mu tak wyjątkowy prezent, który notabene może być potem przekazywany z pokolenia na pokolenie.